Autor: Wioletta Dyl
Mam brata, który od urodzenia jest upośledzony umysłowo i jest chory psychicznie. Dzisiaj otrzymałem z sądu cywilnego nakaz zapłaty na kwotę prawie 6 tys. zł. O tę wierzytelność wystąpiła firma windykacyjna, która twierdzi, że brat wziął w banku pożyczkę 24 czerwca 2017 r. na kwotę 3500 zł. Jestem mocno zaskoczony, gdyż ta sprawa już raz trafiła do sądu, ale w innym mieście, i wówczas sąd odrzucił pozew, pisząc, że brak podstaw do wydania nakazu. Jak widać, firma windykacyjna skierowało sprawę do innego sądu i z niego przyszedł nakaz zapłaty. Mamy 14 dni na odpowiedź. Co zrobić? Jak się ustosunkować? Czy ten dług się jeszcze nie przedawnił?
Zacznijmy od tego, że, jak słusznie Pan zauważył, w pierwszej kolejności należy zbadać długu Pańskiego brata pod kątem instytucji przedawnienia długów. Jak wskazuje art. 117 § 1 Kodeksu cywilnego (K.c.) – z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu. Zgodnie z regułami wynikającymi z art. 118 K.c. okres przedawnienia dla podmiotów prowadzących działalność gospodarczą (a do takich niewątpliwie należy bank) wynosi trzy lata. Termin przedawnienia zaczyna biec od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Przy długu pieniężnym, co do zasady, roszczenie jest wymagalne, gdy upłynął termin jego zapłaty.
Zgodnie z art. 123 § 1 pkt 1 K.c. – bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia. Bank zatem może podjąć działania takie jak wystąpienie do sądu z pozwem cywilnym. Od momentu zakończenia postępowania sądowego termin przedawnienia zaczyna swój bieg od początku.
Nakaz zapłaty został wdany 10 czerwca 2020 r., natomiast pożyczka została udzielona dnia 24 czerwca 2017 r. Jak widać, trzyletni termin na dzień wydania nakazu zapłaty nie upłynął. Zatem zarzutu przedawnienia nie możemy tu podnieść.
Zobacz też: Umorzenie kredytu choroba psychiczna
Natomiast, o ile dysponuje Pan orzeczeniem o niepełnosprawności brata na dzień udzielenia pożyczki, byłoby ono konieczne, aby się uchylić od skutków oświadczenia woli złożonego przez Pana brata. Zatem w pierwszym rzędzie należy złożyć sprzeciw od otrzymanego nakazu zapłaty w ciągu 14 dni od dnia jego otrzymania. W sprzeciwie, jako załącznik, powinno się znaleźć stosowne zaświadczenie lekarskie ze wskazaniem rozpoznania choroby (najlepiej pochodzące jeszcze sprzed daty zaciągnięcia pożyczki), a także orzeczenie sądowe o ubezwłasnowolnieniu brata (jeśli Pan je posiada). Na tej podstawie należy dowodzić, że zawarta umowa pożyczki jest nieważna, jako zawarta na skutek błędu w składanym przez Pana brata oświadczeniu woli. Zgodnie bowiem z treścią art. 82 K.c.: „Nieważne jest oświadczenie woli złożone przez osobę, która z jakichkolwiek powodów znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Dotyczy to w szczególności choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego, chociażby nawet przemijającego, zaburzenia czynności psychicznych.”
Zważywszy na tę ostatnią sytuację, rozważałabym także powiadomienie o całej sytuacji (w formie skargi) arbitra bankowego, ponieważ to też może służyć jako argument w ewentualnym procesie sądowym.
Niemniej proszę pamiętać, że nawet uznanie przez sąd umów za nieważne nie pozbawia firmy windykacyjnej roszczeń o zwrot wydanych środków pieniężnych (czystego kapitału), a to na zasadzie art. 405 K.c., który stanowi, że: „Kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości” (tzw. bezpodstawne wzbogacenie).
Z pewnością zatem przedmiotem rozważań sądu będzie, czy stan psychiczny Pańskiego brata w okresie pobierania pożyczki może zostać uwzględniony i prowadzić jednocześnie do wniosku, że skoro znajdował się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne podjęcie decyzji i wyrażenie woli, to nie jest osobą, która „powinna była liczyć się z obowiązkiem zwrotu”. Albowiem art. 409 K.c. stanowi, że: „ Obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu”. Niewątpliwie wykazanie, iż Pana brat był np. wcześniej hospitalizowany, czy też był już w tamtym okresie ubezwłasnowolniony, może być bardzo pomocne przy dojściu do powyższego wniosku (braku obowiązku zwrotu). Niewykluczone, że sąd powoła biegłego psychiatrę do oceny, czy w momencie zaciągania pożyczki Pana brat był w stanie wyłączającym świadome podjęcie decyzji.
Reasumując, należy jak najszybciej sporządzić sprzeciw z powołaniem się na stan psychiczny Pańskiego brata, dołączając stosowne dowody na potwierdzenie przywołanych argumentów i przytaczając wskazane wyżej przepisy prawne.
* Opis sprawy z sierpnia 2020 r.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
Zapytaj prawnika