Autor: Serwis eWindykacja24.pl
W 2014 r. wpłynęło na moje konto prawie 9 tys. zł od komornika sądowego, u którego złożyłam wniosek o ściganie ojca mego dziecka za alimenty. Byłam pewna, że przekazana kwota została wyegzekwowana właśnie na poczet alimentów, chociaż było tego trochę za dużo. Nie sprawdziłam jednak szczegółów przelewu. Na wszelki wypadek odczekałam kilka miesięcy w oczekiwaniu na jakiś ruch ze strony komornika, ale nic się nie wydarzyło. Zagospodarowałam więc te pieniądze jako należne dziecku. Wczoraj odebrałam wezwanie do zwrotu nienależnie wpłaconych środków. Komornik powołuje się właśnie na te szczegóły przelewu, gdzie zamiast moich danych wpisane były dane innej osoby i inny numer sprawy, oraz na to, że powinnam wiedzieć, ile mi się należy. Podobno po 3 latach następuje przedawnienie, czy mogę się na nie powołać? Nie wiem, co zrobić, bo nie mam teraz takich pieniędzy, czy odwlekać i liczyć na przedawnienie, czy lepiej zapłacić?
Zgodnie z art. 409 Kodeksu cywilnego (K.c.):
Obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu.
Jeśli komornik nie udowodni, iż miała Pani świadomość uzyskania nienależnych świadczeń, a Pani wydała już otrzymane bezpodstawnie pieniądze, wówczas nie będzie Pani zobowiązana do ich zwrotu.
Pomocne może być orzeczenie IV CK 158/2003:
Bank, który nie sprawdził, czy podany przez klienta numer rachunku dotyczy wierzyciela oznaczonego w poleceniu przelewu, działa bez zachowania należytej staranności wymaganej od profesjonalisty, do którego jego kontrahent ma szczególne zaufanie.
Jeśli nienależne pieniądze trafiły na rachunek bankowy przedsiębiorcy, taka obrona w przeważającej większości przypadków nie będzie skuteczna. Pomocny jest tu wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 grudnia 1998 r., sygn. akt I CKN 918/97. Sąd Najwyższy uznał, że ten, kto otrzymał pieniądze od innej osoby, które zakwalifikowane zostały jako nienależne świadczenie i zużył je na spłacenie swego długu, wprawdzie pieniędzy tych już nie ma, ale mimo to jego wzbogacenie trwa nadal. Wzbogacenie polega na tym, że przez zapłatę długu zmniejszyły się jego pasywa. W konsekwencji taka osoba musi oddać nienależnie otrzymane kwoty.
Zobacz też: Zwrot nienależnie pobranych pieniędzy przez komornika
Bank, który nie sprawdził, czy podany przez klienta numer rachunku zgadza się z nazwą wierzyciela, oznaczoną w poleceniu przelewu, działa bez zachowania należytej staranności, jakiej można wymagać od profesjonalisty. Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 marca 2004 r., sygn. akt IV CK 158/2003. W tej sprawie podano w poleceniu przelewu dane osoby A, natomiast numer rachunku osoby B. Sąd zasądził od banku realizującego przelew wyłącznie po numerze rachunku bankowego, na rzecz osoby, która źle wypełniła polecenie przelewu, połowę kwoty na jaką przelew opiewał. Odszkodowanie zostało ograniczone do połowy kwoty, bo poszkodowany swoim błędem przyczynił się do powstania szkody. Sąd Najwyższy stwierdził ponadto, że bank mógłby się zwolnić z odpowiedzialności, gdyby wykazał, że jego kontrahent wiedział i wyraził zgodę na to, iż decydujące znaczenie przy oznaczaniu beneficjenta przelewu ma podanie numeru jego rachunku bankowego.
W świetle powyższego należy uznać, iż komornik będzie mógł wystąpić na drogę sądową, a Pani ma możliwość obrony, wskazując na art. 409 K.c. Ponadto do odpowiedzialności może być pociągnięty bank.
Co do samego przelewu – w mojej ocenie mogła Pani być w mylnym przekonaniu co do należności i faktycznie przyjąć środki. Co do przedawnienia – tak, jest to termin 3-letni jednak każda czynność, podjęta przed np. sądem, bieg tego terminu przerwie i zacznie on biec na nowo.
Podsumowując – komornik musi skierować sprawę do sądu. Niestety nie jestem w stanie przewidzieć wyniku, jednak ma Pani duże szanse na wygraną.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
Zapytaj prawnika