Autor: Tomasz Krupiński
Bank wypowiedział mi umowę kredytu i dostałem sądowy nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym. Mam zapłacić całość zadłużenia, mimo że zalegałem tylko z kilkoma ratami. Czy jest możliwość rozłożenia tego ponownie na raty? Jak zgłosić sprzeciw? Co robić?
W świetle przedstawionych przez Pana okoliczności należy stwierdzić, iż w Pana przypadku wierzyciel wytoczył przeciwko Panu i Pana żonie (poręczycielowi) powództwo do sądu o wydanie nakazu zapłaty określonej sumy pieniężnej w elektronicznym postępowaniu upominawczym.
Wydając nakaz zapłaty, sąd orzeka, że pozwany ma w ciągu dwóch tygodni od dnia doręczenia nakazu zaspokoić roszczenie w całości wraz z kosztami albo wnieść w tym terminie sprzeciw. Taki nakaz zapłaty doręcza się pozwanemu wraz z pozwem i załącznikami.
Na skutek takiego postępowania sąd przesłał Panu korespondencję na adres wskazany w adresie zameldowania. Korespondencja ta została odebrana przez Pana, co spowodowało, że doręczenie takie jest skuteczne.
Obecnie ma Pan do wyboru dwa działania – wnieść sprzeciw do sądu z uzasadnieniem, że nie zgadza się Pan z twierdzeniami pozwu w ciągu 2 tygodni od doręczenia Panu nakazu zapłaty lub bierność, która spowoduje, że nakaz zapłaty się uprawomocni i bank będzie mógł skierować sprawę do komornika.
Moim zdaniem bezpieczniej jest wnieść sprzeciw do sądu i w międzyczasie próbować porozumieć się ze bankiem co do rozłożenia należności na raty. Nie ma już bowiem (moim zdaniem) możliwości aby bank zapomniał o wypowiedzeniu umowy i pozwolił Panu spłacać nadal Pana raty w dotychczasowej kwocie. Obecnie przecież wobec Pana naliczane są odsetki karne, podejmowane były działania prawne (które też kosztują), dlatego z pewnością bank tego nie podaruje.
Bank może ewentualnie zgodzić się na rozłożenie na raty zaległości zasądzonej przez sąd z odsetkami, ale musi być Pan świadomy, że kwota rat wzrośnie (gdyż suma cała jest już wymagalna i jest po prostu większa na skutek naliczania wysokich odsetek karnych).
Wszystko zależy od banku, gdyż tak naprawdę wnosząc sprawę do sądu, bank nie musi zgadzać się na Pana warunki. Tak naprawdę to od decyzji banku zależy, czy rozłoży Panu zaległość na raty i cofnie powództwo, gdyż żaden przepis prawa do ugody go zmusić nie może.
Pytał Pan, jak sporządzić sprzeciw. Sprzeciw musi być skierowany do sądu, który wydał nakaz, ze wskazaniem sygnatury. W piśmie pozwany powinien wskazać, czy zaskarża nakaz w całości, czy w części, przedstawić zarzuty, które pod rygorem ich utraty należy zgłosić przed wdaniem się w spór, oraz pozostałe zarzuty przeciwko żądaniu pozwu, a także wszystkie okoliczności faktyczne i dowody na ich potwierdzenie. Jeżeli pozew wniesiono na urzędowym formularzu, wniesienie zarzutów wymaga również zachowania tej formy.
W Pana przypadku nie ma odpowiedniego zarzutu, gdyż przede wszystkim należność nie jest przedawniona. Pożyczka, jak się wydaje, również została wypowiedziana zgodnie z prawem. Tak naprawdę sprzeciw w Pana sprawie daje Panu więcej czasu na ewentualne negocjacje (proces wydaje się być i tak przegrany).
Generalnie w razie prawidłowego wniesienia sprzeciwu sąd wyznacza rozprawę i zarządza doręczenie sprzeciwu powodowi. Ponadto w toku postępowania nie można występować z nowymi roszczeniami zamiast lub obok dotychczasowych.
Należy pamiętać o tym, iż w tym postępowaniu obowiązuje zasada, że okoliczności faktyczne, zarzuty i wnioski dowodowe niezgłoszone w pozwie albo w piśmie zawierającym sprzeciw od nakazu zapłaty mogą być rozpoznawane jedynie wtedy, gdy strona wykaże, że nie mogła z nich skorzystać wcześniej lub gdy potrzeba ich powołania wynikła później. Dlatego tak ważne jest, aby wszystkie okoliczności przedstawić już w sprzeciwie dołączonym do wniosku o przywróceniu terminu do jego wniesienia.
Dlatego w sprzeciwie należy podać jak w pismach: miejscowość i datę, sąd do którego kierujemy sprzeciw, strony postępowania, koniecznie sygnaturę akt sprawy, tytuł pisma.
Następnie oświadczyć, iż zaskarża Pan nakaz zapłaty z dnia … w całości i wnosi Pan o uchylenie nakazu i oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych. Także zarzut powinna zgłosić Pana żona jako poręczyciel, jeżeli oczywiście także otrzymała nakaz zapłaty.
Nakaz zapłaty będzie wtedy uchylony, a sprawa przeniesiona do sądu właściwego dla miejsca zamieszkania pozwanego czyli Pana (adres do korespondencji powinien Pan podać w sprzeciwie). Często dzieje się tak, że banki i banki podejmują negocjacje o ewentualnych spłatach dopiero wtedy gdy dysponują już prawomocnym wyrokiem sądowym. Możliwe że zdarzy się to także w Pana przypadku.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
Zapytaj prawnika