• Data: 2024-02-06 Autor: Joanna Korzeniewska
W dzisiejszych czasach, kiedy zadłużenie staje się coraz częstszym problemem wielu przedsiębiorców i osób prywatnych, niezwykle ważną kwestią jest zrozumienie zasad przedawnienia roszczeń majątkowych. Dodatkowo warto wiedzieć, kiedy można znaleźć się na liście BIG – co może skutecznie utrudnić życie. Pan Tomasz opisał nam swoją sytuację związaną z zadłużeniem. Otóż przed wielu laty prowadził firmę, niestety interes nie wypalił i pozostały mu z tego okresu długi. Niektóre zostały już spłacone, inne płaci do tej pory. Teraz otrzymał pismo z BIG, że zgłosiła się firma, w której ma niezapłacone faktury z 1997 r. na kwotę około 9 tys. zł. Według naszego klienta to zobowiązanie się przedawniło, pyta zatem, czy mogą go wpisać na listę BIG. Jak z tego wybrnąć?
Pan Tomasz postawił pytanie dotyczące bardzo ważnej i często spotykanej w obrocie kwestii zadłużenia, wpisu do rejestru dłużników, a także przedawnienia.
Na początku warto krótko przedstawić instytucję przedawnienia długów. Wiąże się ona z pewnością obrotu prawnego i ma stanowić bodziec dla wierzycieli, aby nie zwlekali zbyt długo z dochodzeniem swoich roszczeń. Została ona opisana w Kodeksie cywilnym (K.c.), w art. 117 K.c. Zgodnie z jego treścią co do zasady roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu, a po upływie terminu przedawnienia można uchylić się od zaspokojenia roszczenia, chyba że dłużnik zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Bardzo istotne jest, że przedawnienie nie jest uwzględniane przez sąd z urzędu, a jedynie na zarzut dłużnika przedstawiony przed sądem. Jeszcze bardziej istotny jest fakt, że nawet po upływie przedawnienia zobowiązanie wcale nie wygasa, a za to staje się tak zwanym zobowiązaniem naturalnym. Oznacza to, że zobowiązanie istnieje, dłużnik może je spłacić, ale wierzyciel nie będzie mógł skutecznie domagać się przed sądem zapłaty oznaczonej kwoty (w przypadku podniesienia zarzutu przedawnienia długu).
Gdy jednak dłużnik spłaci roszczenie przedawnione, nie może domagać się zwrotu pieniędzy, gdyż mimo przedawnienia nie stało się ono świadczeniem nienależnym. Zasadniczym terminem przedawnienia jest wskazany w art. 118 Kodeksu cywilnego okres 6 lat. Termin ten zaczyna swój bieg od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne (jest to dzień, od kiedy wierzyciel może skutecznie domagać się spełnienia świadczenia). Od tego terminu zachodzi wiele wyjątków, ze względu np. na rodzaj umowy, albo podmioty będące stronami umowy. Jeśli roszczenie było związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, termin ten wynosi 3 lata. Domyślam się, że obydwie strony wspomniane w opisie sprawy wystąpiły w roli przedsiębiorców, zwłaszcza że pan Tomasz pisze o fakturach. Z jego słów wynika, że zobowiązanie powstało w 1997 r., czyli w każdym przypadku uległo przedawnieniu.
Odmienną jednak kwestią pozostaje wpisanie zadłużenia do biura informacji gospodarczych. W Polsce nie ma jednej instytucji czy firmy, która się tym zajmuje, jest ich kilka, a należy do nich m.in. Biuro Informacji Gospodarczej, w skrócie BIG. Podstawą prawną do dokonania takiego wpisu jest ustawa o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych. Określa ona m.in. zasady udostępniania informacji dotyczących wiarygodności płatniczej. W art. 15 ustawy zawarto przesłanki przekazania informacji o dłużniku niebędącym konsumentem. Tak więc wierzyciel może przekazać do biura informacje o zobowiązaniu dłużnika, który nie jest konsumentem, gdy spełnione są następujące warunki:
Dodatkowo należy zaznaczyć, że wierzyciel może przekazać informacje opisane wyżej, a także te dotyczące siebie, dłużnika, jego wspólników (przy spółce osobowej), akcjonariusza lub wspólnika przy jednoosobowej spółce akcyjnej lub spółce z o.o., a także samego zobowiązania. Jeśli zgłoszenie nie zawiera wszystkich niezbędnych danych, biuro musi je zwrócić do wierzyciela, aby je uzupełnił.
Z przedstawionych informacji nie wynika, czy toczyło się postępowanie sądowe między naszym klientem a jego kontrahentem, a także jakieś inne związane z tym roszczeniem – czy były jakieś wezwania do zapłaty lub też ugody. Nie ulega wątpliwości, że zobowiązanie uległo przedawnieniu, jednakże nie zniknęło całkiem z obrotu prawnego. Jeszcze raz należy podkreślić, że przedawnienie sąd uwzględnia jedynie w przypadku podniesienia zarzutu w trakcie postępowania sądowego. W ustawie o udostępnianiu informacji gospodarczych nie ma żadnego zapisu przewidującego, że do rejestru dłużników można wpisać tylko zobowiązania nieprzedawnione. Nie ma również żadnego przepisu nakazującego usunięcie z rejestru danych o przedawnionym roszczeniu. Taki wpis w wielu przypadkach stanowi jedyny bodziec dla dłużników do zapłaty zobowiązań w sytuacji, gdy z różnych powodów nie można dochodzić swojego roszczenia przed sądem.
Negatywny wpis do BIG może utrudnić uzyskanie kredytu, wzięcie leasingu, a także stanowi ostrzeżenie dla potencjalnych kontrahentów. W związku z tym nawet gdyby doszło do postępowania sądowego i powództwo zostałoby oddalone ze względu na skutecznie podniesiony zarzut przedawnienia, nie spowoduje to obowiązku usunięcia informacji o dłużniku z rejestru. Jakkolwiek nielogiczne czy nieracjonalne może się to wydawać, taki jest obecnie obowiązujący stan prawny. Na podstawie art. 31 ust 6 Biuro ma obowiązek usuwać informacje gospodarcze w przypadku nieistnienia zobowiązania, jednakże mimo przedawnienia zobowiązanie wobec kontrahenta dalej istnieje, tylko przekształciło się w zobowiązanie tak zwane naturalne. W związku z tym, że zobowiązanie nie zostało spłacone, nasz klient nie może przedstawić żadnych dowodów spłaty, które stanowiłyby podstawę do wykreślenia wpisu.
Co prawda, nie wynika to z opisu, jednakże nie znalazłam u informacji, czy pan Tomasz dostał wcześniej pismo od wierzyciela z wezwaniem do zapłaty oraz ostrzeżeniem, że w razie jej braku zostanie przekazana informacja do BIG. Przesłanie takiego pisma z odpowiednim wyprzedzeniem (miesiąc przed przekazaniem informacji do BIG) stanowi, zgodnie z art. 15 ust. 1 pkt 3 warunek konieczny do dokonania wpisu do rejestru informacji gospodarczych. Z relacji wynika, że pan Tomasz otrzymał od razu pismo z BIG (chyba że było inaczej, a o tym nie wspomniał). Jeśli naprawdę nie otrzymał uprzedniego pisma od wierzyciela, mógłby na tej podstawie kwestionować chęć wpisu, powołując się na treść art. 15 ustawy. Sam fakt przedawnienia zobowiązania nie stanowi dostatecznej ochrony w tym przypadku. Należy jednak zaznaczyć, że nawet gdyby rzeczywiście dokonano takiego wpisu, nasz klient może to i tak ignorować. Nadal nie oznacza to, że musi spłacać swoje przedawnione zobowiązanie, jednakże jeśli planuje wziąć np. kredyt lub leasing, lepiej byłoby uniknąć takiego wpisu. Niestety możliwości działania są tutaj niewielkie. W związku z tym można spróbować kwestionować zachowanie warunków ustawowych do dokonania wpisu, jednakże sama zasadność na chwilę obecną nie może zostać skutecznie podważona.
Przypadek pana Kowalskiego
Pan Kowalski prowadził małą firmę remontową i wykonał usługę dla lokalnego przedsiębiorcy w 2010 roku. Niestety, pomimo wielokrotnych próśb i wezwań do zapłaty, jego faktura pozostawała nieuregulowana. Pan Kowalski zdecydował się poczekać, mając nadzieję na polubowne rozwiązanie sprawy. Dopiero w 2021 roku, gdy dowiedział się o przedawnieniu roszczeń, zrozumiał, że jego szanse na odzyskanie długu znacznie się zmniejszyły.
Sprawa pani Nowak
Pani Nowak zaciągnęła kredyt konsumencki, którego niestety nie była w stanie spłacić w wyznaczonym terminie. Bank wpisał jej zadłużenie do rejestru dłużników, co znacznie utrudniło jej życie finansowe i możliwość zaciągania kolejnych kredytów. Po kilku latach, gdy okazało się, że roszczenie banku przedawniło się, pani Nowak próbowała oczyścić swoje imię z negatywnych wpisów w BIG.
Zdarzenie z panem Michałem
Pan Michał był wspólnikiem w spółce, która zaciągnęła znaczne zobowiązania finansowe. Po latach, kiedy spółka już nie istniała, niespodziewanie otrzymał wezwanie do zapłaty długu, który dawno uległ przedawnieniu. Nieświadomy swoich praw, obawiając się konsekwencji, postanowił spłacić zadłużenie. Dopiero później, konsultując się z prawnikiem, dowiedział się, że mógł skutecznie uchylić się od zapłaty, powołując się na przedawnienie roszczenia.
Zrozumienie zasad przedawnienia roszczeń majątkowych jest naprawdę istotne dla każdego, kto boryka się z zadłużeniem lub jest wierzycielem. Warto wiedzieć, że długi ulegają przedawnieniu, co jednak nie chroni przed negatywnymi wpisami w BIG.
Jeśli potrzebujesz profesjonalnej pomocy prawnej lub doradztwa w kwestiach przedawnienia roszczeń i wpisów do rejestrów dłużników, skorzystaj z naszych usług! Opisz swój problem na formularzu kontaktowym, który znajdziesz poniżej.
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
Zapytaj prawnika